
Panie Marku i Forumowicze
Mam problem z mykoplazmowym zapeleniem płuc w stadzie trzody chlewnej. Stado liczy 100 szt. zakupione za granicą. Początkowa masa to 25kg/szt. Już po połowie miesiąca zaczął pojawiać się kaszel. Odrazu podałem bioxymutin (Tiamulina 25mg/g i Oksytetracyklina 80 mg/g), po podaniu kaszel ustał ale po 2 tyg. znów się pojawił. Podawałem ten lek jeszcze dwa razy(łącznie 3 kg.) i za każdym razem kaszel wracał. Teraz świnie mają prawie 3 miesiące i tylko ok. 75kg. masy. Są duże różnice wagi i nadal dużo sztuk kaszle i ma zapalenie spojówek. Jakim lekiem wyleczyć chorobę szybko i skutecznie? Niestety w okolicy niema dobrych weterynarzy dlatego pytam tutaj.W stosowaniu leków bardzo ważna jest dawka leku i czas podawania, nie jestem lekarzem ale tak pi razy drzwi powinieneś podać tego bioxymutinu około kg dziennie i podawać przez 2 tyg zużywając łącznie 10-15 kg wtedy dopiero byłby jakiś efekt leczniczy a te 3kg nie było wstanie nic zdziałać! Świnie trzeba leczyć póki małe bo koszty leczenia rosna wprost proporcjonalnie ze wzrostem ich wagi, jak maja 75kg to podanie czegokolwiek generuje kosmiczne koszty.
pytanie czy napewno to myc a zaplenie spojówetk to jeszcze prrs
leki z wyboru to doksy cyklina plus tiamutin lub tylozyna
To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie,
Panie Marku i Forumowicze
Mam problem z mykoplazmowym zapeleniem płuc w stadzie trzody chlewnej. Stado liczy 100 szt. zakupione za granicą. Początkowa masa to 25kg/szt. Już po połowie miesiąca zaczął pojawiać się kaszel. Odrazu podałem bioxymutin (Tiamulina 25mg/g i Oksytetracyklina 80 mg/g), po podaniu kaszel ustał ale po 2 tyg. znów się pojawił. Podawałem ten lek jeszcze dwa razy(łącznie 3 kg.) i za każdym razem kaszel wracał. Teraz świnie mają prawie 3 miesiące i tylko ok. 75kg. masy. Są duże różnice wagi i nadal dużo sztuk kaszle i ma zapalenie spojówek. Jakim lekiem wyleczyć chorobę szybko i skutecznie? Niestety w okolicy niema dobrych weterynarzy dlatego pytam tutaj.
Napisz kto Ci wcisnoł te badziewie[swinki].Moze ktos z tego forum??????
Dzięki za pomoc i podpowiedzi, na razie podaje doksycyklinę 3kg. przez 6 dni, ten lek lekarz mi doraził, a i bardziej chorym daję iniekcyjnie penstrep-400 La. Jak narazie przestają kaszlać więc myślę że powoli zaczyna pomagać.
Odnośnie osób wyliczających moich strat to mosicie je troche obniżyć bo dokłanie 3 m-ce miną 7 września ale przyznaję że straty są żeczywiście duże, oczywiście ja też pilnóję zysków i strat, wszystkie zakupy są notowane a po sprzedaży świń policzam i ...
Odnośnie lekarzy to na podlasiu lekarzy specjalistów jest bardzo mało a żeby takiego mieć to trzeba chodować min. 500 szt. inaczej mówią że hobbystów nie obsługują. A lekarze od wszystkiego leczący koty i psy w miasteczkach nieraz mają mniejszą wiedzę na temat świń niż chodowcy.
Spodobała mi się wypowiedź "baraki" rzeczywiście to zauważyłem, że nie można szkodować leków na małe prosiaki, bo koszty podania leków dla dorosłych tuczników rosną do kwadratu.
Nie wiem czy te pytanie nie odbiega od tematu, ale co robicie w chlewni przed i po zakupie nowej partii świń. Chodzi mi o dezynfekcję, leki na zapas czy podawanie probiotyków, itd. gdyż chce sprawdzić czy ja wszystko wykonuję by zapobiegać chorobom.
W moim rejonie niektórzy hodowcy zawsze po zakupie nowych świń bez względu na ich stan zdrowia dają na start antybiotyki na zapas. Czy ktoś z was tak robi i czy jest to skuteczne?
Jeszcze kolego nemezis, świnie zakupiłem od handlarza który kupuje świnie za granicą i tu je sprzedaje. On mówi że jak już musi kupić świnie na giełdzie (bo jego dostawcy akurat nie mają) to tylko od dużych ferm. Ja kupuję świnie z zagranicy bo polskie hodowle zarodowe mają słabą mięsność, no i Polak Polakowi nie lubi sprzedawać dobrego towaru:)
Uwierzyc handlarzowi to jak diabłu dusze oddac na słowo.
Nie wiem czy te pytanie nie odbiega od tematu, ale co robicie w chlewni przed i po zakupie nowej partii świń. Chodzi mi o dezynfekcję, leki na zapas czy podawanie probiotyków, itd. gdyż chce sprawdzić czy ja wszystko wykonuję by zapobiegać chorobom.
W moim rejonie niektórzy hodowcy zawsze po zakupie nowych świń bez względu na ich stan zdrowia dają na start antybiotyki na zapas. Czy ktoś z was tak robi i czy jest to skuteczne?
Pewnie wszystko robisz by zapobiegac chorobom jest jedno ale Ty sobie te choroby kupujesz.
kamild33!!! Nie bede sie wdawal w patriotyczne dyskusje czy kupowac swinie z zagranicy czy nie bo to nie moja dzialka.W tej chwili z ta partia swin nie mozna zbyt wiele zrobic.Sprzedac jak najszybciej/ nie dotuczac charlakow/.Jak dostaniesz nowe swinie to
-jak kaszla ZARAZ po transporcie/po co takie wprowadzac do chlewni/to 5dni doxycykline.
-jak brak objawow to 5-6dniu doxy.z wada!!!5dni,lub amoxycylina czy tertacyklina z pasza 5-7dni.Jak mala ilosc 100-150szt.Draxin 1x 1ml 30kg!!!!Jak problemy to po 3tyg.mozna powtorzyc antybiotyk 5dni/ nie czekac az beda nawroty choroby/.
kiedy najlepiej szczepić lochy przeciw prrs??
P. Marku dziękuję za rady, tylko nie zrozumiałem zdania "po co takie wprowadzac do chlewni" chodziło panu o zmianę dostawcy czy że chore prosiaki przed wprowadzenie do chlewni gdzieś oddzielić?
kamil33!! W tym zdaniu chodzilo mi o to ze jak ktos ci przywozi warchlaki chore to trzeba odmowic kupna a nie myslec "jakos to bedzie" i wprowadzic je do chlewni.
I jeszcze jedna zasada: NIE MIESZAC SWIN Z IMPORTU Z TYMI POCHODZACYMI Z POLSKI!!!!! To przewyznie konczy sie tak jak w twoim przypadku.
Dzień dobry!
Mam taki problem z stadem w trzecim dniu po odsadzeniu zawsze pojawia się biegunka próbowałem z rożnymi środkami ale nic nie chce pomóc biegunka jest wodnista i ciemna zaczyna się w trzecim dniu i kończy się paroma upadkami po podaniu paru szczepionek proszę o pomoc!!!
abel!! Szczepienie loch p.PRRS:
ZASADA 6-60 to znaczy
6-szesc dni po porodzie. 60-szescdziesiat dni po pokryciu
Albo 6 albo 60- zalezy jak nam lepiej pasuje.3x do roku co 4mc.
czy szczepienie sześć dni po porodzie pozwoli też nabyć odporności przez prosięta??
moj lekarz proponował mi tzw. szczepienie dywanowe-całe stado odrazu co uzasadniał możliwościa wiremii.ile w tym prawdy.
abel!! Jak to jest swieza infekcja to trzeba tak zrobic jak radzil ci lek.wet.Ta zasada 6-60 jest stosowana w gosp.gdzie wlasciele obawiaja sie poronien po szczepieniu.Jezeli to nie wystepuje tz.szczep.dywanowe 3x w roku.
Do bamberinio: Opisz trochę jak odsadzasz to co opisujesz wygląda na kolibakteriozę napisz jaką masz temp. w kojcu dla odsadzonych prosiąt czy odsadzasz do czystego suchego miejsca, jaką paszę stosujesz przy odsadzeniu własną czy z zakupu. Czy podajesz jakieś leki, czy prosięta przy maciorze przyuczane są do spożywania suchej paszy. Czy stosujesz u siebie karmienie najsłabszych prosiąt na mokro - papką. Jak postępujesz z prosiętami u których już wystąpi biegunka.
kamil33!! W tym zdaniu chodzilo mi o to ze jak ktos ci przywozi warchlaki chore to trzeba odmowic kupna a nie myslec "jakos to bedzie" i wprowadzic je do chlewni.
Warchlaki dostaną jakiś proszek przed wysyłką i na czas transportu i rozładunku będzie ok, więc jak technicznie rolnik kupujący tego warchlaka ma go zdiagnozować zanim wgoni do chlewa? Zmarnować kilka sztuk i zrobić sekcje na poczekaniu? A jak znajde ślady myko na płucach (prawdopodobnie 90% holendrów będzie je mniało) to nie kupować?
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
Stosuje koncentrat Schumann ale mam świeże zboże daje enzymy i tlenek cynku na pewni nie kolibakterioza bo nawet jak szła neomecyna był ten sam problem prosięta są przyzwyczajone do spożywanej paszy przeprowadzam suchą dezynfekcje w kojcu są maty grzewcze ustawiane na 28 stopni odsadzam do suchego miejsca na ruszta prosięta po za żywieniem na sucho mają osobne korytko gdzie są karmione na mokro (podejrzewam że problemem jest zboże)
jakie zboże stosujesz ?
70% jęczmienia 30% pszenicy
Jak podejrzewasz że winna jest pasza to następną grupę odsadź na paszy gotowej i będziesz miał porównanie. Aczkolwiek biegunka na 3 dzień po odsadzeniu moim zdaniem wskazuje na problemy tych prosiąt już na porodówce.
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
---Muchozolali--- dlaczego nie odpowiadasz na priva - jak u Ciebie było dalej z tym rozrostem - ja potestowałem zioła + węgiel aktywny bez efektu poprawy , jechałem na oxy 50% 500g na tone i 100g tiamuliny 45% na tone mniej nie próbowałem + zakwaszacz 10-12kg na tone efekt moim zdaniem ok. (może zakwaszacz tyle nie potrzeba ale)
Czy próbowałeś tylozyne - przedstawiciel z ekoplonu mówił że niektórzy z jego odbiorców jadą cały tucz na tylozynie i to groszowe sprawy - u mojego dostawcy to tak tanio nie wychodzi przynajmniej w porównaniu z oxy .
Mniej więcej znaczyło to tyle że oni to mieszają w premiksie na zamówienie.

pw
To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie,
witam!
jestem hodowcą i mam czyste stado wolne od mykoplazmowego zap. płuc
sprzedaję warchlaki i jeden z moich odbiorców zażyczył sobie żeby były zaszczepione przeciwko mhp. ponieważ u niego w chlewni na pewno się zakażą. Czy ja mogę na swoją fermę takie szczepienie wprowadzić bez szkody dla statusu a pózniej wycofać bez konsekwencji.
pozdrawiam!
Możesz ( szczepionka jest inaktywowana i nie niesie ryzyka) tylko po co ?? I kto za to zapłaci ?? O wiele lepszym i tańszym rozwiązaniem jest dla twojego odbiorcy wstawianie na tucz wyłącznie twoich świń (wcześniej musi się pozbyć wszystkiego co do tej pory wymieszał) i szczepienie przeciwko mykoplazmom jest zbędne a zaoszczędzone pieniądze można przeznaczyć na profilaktykę innych chorób !
Murarze do murów, piekarze do ciast...!!!
dzieki za info.
szczepienie jest konieczne bo klient nie ma takiej mozliwości. koszt ponosi odbiorca
pozdrawiam.
witam Panie Marku, prosiłbym o opinie.
Zasiedliłem 15sierpnia chlewnie loszkami spf w typie F1 topigs w 6 grupach wiekowych, począwszy od 26 tygodniowych. po transporcie część świnek weszło w ruje. przez 2 tygodnie poawałem paszę z tylozyną a przez kolejny tydzień z tetramutinem. teraz około 40 sztuk weszło w kolejną ruję no i tu jest problem. zaczęł się przed rują wypływy z pochwy białe o wyglądzie jak zsiałe mleko, w ruję powchodziły wszystkie jednak przez 4 dni podawałem tym lochom w iniekcji vetrimoxin po 5 cm na sztukę. teraz kończą się ruje i jeszcze obserwuje u 3 sztuk delikatne wycieki czy to się ustabilizuję czy podjąć kolejne kroki. paszę którą podaję to premix 2,5 % dla loch karmiących, zakwaszacz 5 kg jęczmień pszenicę, i sorbiks z ekoplonu.
wycieki te są tylko u loch 24 i 26 tygodniowych w kojcach pojedynczych w grupowych nic nie zaobserwowałem
nec2!!! Na poczatku powiedz mi z jakiego powodu podawales loszkom 3 tyg.antybiotyk. Co on mial ci zalatwic?Przeciez wprowadziles loszki do nowej chlewni!!!! /czy tez pustej/.Ta tylozyna to p.adenomatozie,mycoplazmom?Tetramutin p.dezynterii? I czemu tak dlugo?Kazdy antybiotyk zaburza odpornosc i rownowage w arganizmie.
Te loszki w drugiej ruii maja ten wyplyw bo w pierwszej ruii po transporcie, przy otwartej szyjce macicy doszlo do zakazenia.Tylko nie moge sobie wytlumaczyc dlaczego .Przeciez w tym czasie dostawaly antybiotyk.Jak maja ten wyplyw to podaj im antyb.ale Baytril lub tansza amoxycyline min.3x.Ja przy wstawieniu laszek, jak licze sie z problemami w slabych firmach stosuje doxysycline 5-7dni.Ale nie zaraz po wstawieniu tylko po ok.7dniach.
J.W,lek.wet,wetman moze macie jakies opinie na ten temat.Byloby ciekawie to poznac.
Ja tam lekarzem niejestem ale niewola w kojcach indywidualnych i chec uwolnienia sie z aresztu powoduja stres .Ponadto swinie siedza na dupie i nietylko pewnie na rusztach mimo to tam zaczysto niejest byc moze tu jest przyczyna a z tymi anyybiotykami przy zasiedlaniu to przesadasz.
tak zalecił mi lekarz bo transport był długi i nie chciał żeby się coś nie przyplątało
- 11 Fora
- 2,099 Tematy
- 129.8 K Posty
- 1 Online
- 5,387 Członkowie